Ucieczka

Dymfna razem z ks. Gerebranem pospiesznie wymknęli się z pałacu i zgodnie z ustalonym planem ucieczki zbiegli z kraju. Przedostali się na kontynent. Dotarli do Antwerpii w Belgii. Zatrzymali się tu na krótki odpoczynek, ale niezwłocznie ruszyli dalej, ponieważ obawiali się, że w tym dużym mieście portowym, które odwiedza wielu ludzi, szybko zostaną ujawnieni. Zatrzymali się w małej wiosce Geel w prowincji Antwerpia. Tutaj zostali bardzo gościnnie przyjęci i zaczęli traktować to miejsce jak przyszły dom.

Niestety król Damon, który poczuł się zdradzony przez córkę, zebrał ludzi i zaczął poszukiwania zbiegów. Trochę to trwało, zanim trafili na ślad. Kiedy szpiedzy królewscy ustalili miejsce przebywania Dymfny, Damon sam udał się w to miejsce. Spotkał ks. Gerebrana, który jednak był nieprzejednany i próbował najpierw króla odwieść od tego pogańskiego pomysłu, a potem, kiedy zrozumiał, że nie udało mu się go przekonać, próbował go nastraszyć sądem wiecznym.

Król rozgniewał się na księdza, ponieważ mało tego, że ochrzcił on jego córkę, że namówił ją na potajemną ucieczkę, to jeszcze w obliczu jego majestatu otwarcie przyznaje, że dla niego najwyższą władzę ma Bóg, a On na związek ojca z córką nie zezwala. Rozgniewany do granic możliwości Damon dobył miecza i jednym ruchem ściął księdzu głowę.

Dziś ks. Gerebran ze względu na świętość swego życia oraz śmierć w obronie wiary i czystości swej podopiecznej jest czczony jako święty Kościoła.

za: I. Kisiel, Święta Dymfna, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz